Miłość do książek łączy ludzi z różnych krajów, w różnym wieku, z różnych środowisk i o różnych typach osobowości. I chociaż czytać każdy może i absolutnie nie ma podziału na lepszych i gorszych czytelników, to jednak do niektórych osób to zajęcie pasuje znacznie bardziej niż do innych. Dzisiaj zapraszam na post z serii "7 powodów", a konkretnie: 7 powodów, dla których czytanie książek jest idealnym hobby dla introwertyków.
1. Czytanie to zajęcie dla jednej osoby.
Introwertycy nie tylko nie mają nic przeciwko spędzaniu czasu w pojedynkę, ale jest im to wręcz potrzebne dla prawidłowego funkcjonowania. W przeciwieństwie do takich hobby jak taniec towarzyski czy gry planszowe, czytanie nie wymaga obecności drugiej osoby - wystarczy fikcyjne towarzystwo z kart aktualnie czytanej książki.
2. Nie trzeba wychodzić z domu, żeby czytać.
Chociaż czytać można wszędzie - w pociągu, autobusie, w parku, w kawiarni, w kolejce na poczcie i gdzie jeszcze tylko przyjdzie wam do głowy, to jednak nic nie zastąpi spokojnego czasu na lekturę w komfortowym zaciszu własnych czterech ścian. A introwertycy uczynili z siedzenia w domu sztukę ;) Nikt tak nie potrafi wykręcić się od grupowych planów, żeby spokojnie zaszyć się pod kocem z książką!
3. Czytanie pozwala uniknąć niechcianych interakcji społecznych.
Chociaż introwertycy wśród swoich przyjaciół stają się duszą towarzystwa, to wśród obcych, czy ludzi, których słabo znają, często czują się po prostu niezręcznie. Książka w takiej sytuacji może stać się murem, którym odgrodzimy się od świata (np. w postaci gadatliwej babci w autobusie :P) i wyślemy jasny sygnał: “Jestem zajęty, nie mam ochoty rozmawiać”. A jeśli ktoś mimo to spróbuje nawiązać rozmowę, zadając nieśmiertelne pytanie: “Co czytasz?”, wystarczy podnieść książkę i pokazać okładkę ;) Kto nigdy tak nie zrobił, niech pierwszy rzuci kamień!
4. Nowe książki można zamówić przez internet.
Dla introwertyków nastała złota era, kiedy pojawiły się sklepy samoobsługowe i nie trzeba już było prosić pani ekspedientki o każdą rzecz z osobna. Ale okazało się, że coś może być jeszcze lepsze: zakupy przez internet, eliminujące zarówno czynnik ludzki, jak i konieczność wychodzenia z domu. Mamy zatrzęsienie księgarń internetowych, Allegro czy Facebookowe grupy sprzedażowe, gdzie możemy zamówić książki i spokojnie czekać, aż same do nas przyjdą. No chyba, że listonosz zostawi awizo :P
5. Czytanie ułatwia nawiązywanie nowych znajomości.
Introwertykom nie jest łatwo otworzyć się przed obcymi osobami i zacząć nową znajomość od zera, bez żadnego wspólnego tematu, którego można kurczowo się chwycić. Książki mogą być właśnie taką nicią porozumienia, czasem od razu grubości liny okrętowej. W dzisiejszych czasach książkowa blogosfera daje duże możliwości nawiązywania relacji, zwłaszcza, że introwertykom często łatwiej jest się otworzyć rozmawiając z kimś przez internet, niż twarzą w twarz. Wystarczy znaleźć kogoś, kto też lubi naszą ulubioną książkę i temat do rozmowy gotowy. Sama poznałam swoją przyjaciółkę dzięki temu, że tak jak ja kocha “Błękitny Zamek” Montgomery. Przez lata mojej aktywności na tumblrze i Instagramie miałam możliwość poznać mnóstwo wspaniałych ludzi, właśnie dzięki wspólnej miłości do książek.
6. Książki to idealny temat do lekkiej rozmowy.
Chociaż introwertycy zazwyczaj wolą słuchać niż mówić, to zapytajcie ich o coś, co jest ich pasją, a zdziwicie się, jak potrafią nawijać! Kiedy rozmowa się nie klei (a introwertycy nie znoszą pustej gadki o niczym!), zawsze można spróbować skierować temat na książki - spytać rozmówcę, co ostatnio czytał, polecić mu jakąś ciekawą lekturę, nawiązać do popularnych ekranizacji. Może się okazać, że rozmowa o przysłowiowej pogodzie rozwinie się w całkiem ciekawą dyskusję!
7. Czytanie pobudza wyobraźnię i skłania do myślenia.
Introwertycy najbogatsze życie prowadzą we wnętrzu własnej głowy, rozmyślając, analizując, wyobrażając sobie różne sytuacje, a książki są świetną pożywką dla takich wewnętrznych aktywności. W każdym miejscu i czasie, a zwłaszcza w nieprzyjemnych sytuacjach, jak podczas wizyty u dentysty albo w zatłoczonym sklepie, można na chwilę uciec od rzeczywistości i przenieść się do Hogwartu, Śródziemia, Narnii, czy w inne ulubione książkowe miejsce, przeanalizować w myślach zachowanie bohaterów, przypomnieć sobie ulubione sceny, czy wyobrazić sobie, że samemu przeżywa się przygody rodem z przeczytanych powieści.
A Wy jesteście bardziej introwertykami czy ekstrawertykami? Może coś byście dodali do tej listy? :)
A Wy jesteście bardziej introwertykami czy ekstrawertykami? Może coś byście dodali do tej listy? :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz