Dzisiejsza Herbatka skierowana jest przede wszystkim do rodziców, chcących wspierać wychowanie swoich dzieci przez wspólne czytanie książek. Zapraszam :)
Tytuł: Filip, lis i magia słów
Autor: Elżbieta Zubrzycka
Wydawnictwo: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne
Data wydania: 31 października 2018
Ilość stron: 128
Ze względu na to, że w tym roku zostałam mamą, zaczęłam ostatnio bardziej interesować się literaturą dla dzieci, żeby znaleźć wartościowe książki, które w przyszłości będę mogła czytać razem ze swoim synkiem. Kiedy na portalu czytampierwszy.pl pojawiła się książka “Filip, lis i magia słów”, zainteresowała mnie jej fabuła oraz edukacyjny charakter, więc nie zastanawiałam się długo, czy wykorzystać na nią zebrane punkty.
Jest to już czwarty tom opowieści o zajączku Filipie i jego przyjaciołach, ale wydaje mi się, że spokojnie można czytać tę część bez znajomości poprzednich. Autorka w skrócie przywołuje najważniejsze wydarzenia, całość jest więc jak najbardziej zrozumiała. W tym tomie zajączek uczy się gry w JA JESTEM, która ma pomóc mu uwierzyć w siebie, a także staje oko w oko z lisem - niebezpiecznym drapieżnikiem. W takiej sytuacji pomóc mu może tylko wiara we własne możliwości oraz wsparcie wiernych przyjaciół.
Nie od dziś wiadomo, że dzieci lubią czytać historie o zwierzętach, czego przykładem jest chociażby niesłabnąca popularność Kubusia Puchatka, Misia Paddingtona, czy powieści “O czym szumią wierzby” Kennetha Grahame’a. Takie książki nie tylko wspaniale rozwijają dziecięcą wyobraźnię, ale też pozwalają sprytnie przemycić treści dydaktyczne, przedstawiając różne ludzkie cechy i zachowania u zwierzęcych bohaterów. Elżbieta Zubrzycka stworzyła ciekawą gamę postaci: sympatycznego, towarzyskiego zajączka Filipa i jego rodzinę, młodą łabędzicę Pusię - przyjaciółkę Filipa, skorego do pomocy psa Burka, oraz inne leśne i domowe zwierzątka. Poprzez ich przygody książeczka uczy dzieci właściwego zachowania, szacunku do innych, współpracy, życzliwości i pozytywnego myślenia. W tej części autorka położyła duży nacisk na uczenie małych czytelników wiary w siebie i swoje możliwości, bez równoczesnego budowania w nich poczucia wyższości.
Książka napisana jest leciutkim, ale ładnym językiem, zrozumiałym także dla najmłodszych. Na końcu autorka zamieściła też słowo dla rodziców i nauczycieli, mogące pomóc im w pełni wykorzystać dydaktyczny charakter historii Filipa, wychowując swoich podopiecznych. Klara Wicenty pięknie zilustrowała opowieść w swoim charakterystycznym, ciekawym stylu, widocznym już na okładce. Całość jest naprawdę ładnie wydana, w twardej oprawie, więc cała seria jak najbardziej nadaje się na prezent dla najmłodszych.
Myślę, że jest to książka przeznaczona typowo do czytania z dzieckiem, bo - w przeciwieństwie do klasyków literatury dziecięcej, które można czytać w każdym wieku, historia Filipa jest trochę zbyt nachalnie dydaktyczna. Wolę książki, które pozwalają wyciągać własne wnioski, zmuszają do myślenia, a nie podają wszystko czarno na białym. Wydaje mi się też, że ta wszechogarniająca atmosfera życzliwości i szczęśliwości, panująca w książkowym lesie, może zwyczajnie zmęczyć dorosłego czytelnika. Przyznam, że ja pod koniec miałam już dość. Dziecko nie powinno jednak mieć takich problemów i z pewnością polubi zajączka Filipa i jego przyjaciół.
Czy polecam? I tak, i nie. Jeżeli macie dziecko, z którym wspólnie chcecie poznawać nowe przygody sympatycznego zajączka, to jak najbardziej warto kupić tę książkę, zwłaszcza, że cena okładkowa jest bardzo przystępna. Jeśli jednak macie już swoje lata, ale ciągle lubicie czytać książki dla dzieci (jak ja!), to nie jestem pewna, czy seria o Filipie przypadnie wam do gustu. Ja na pewno zaopatrzę się w poprzednie części, ale poczekam z lekturą, aż mój synek do nich dorośnie.
Herbaciana ocena:
Za książkę do recenzji dziękuję Czytam Pierwszy.
Ze względu na to, że w tym roku zostałam mamą, zaczęłam ostatnio bardziej interesować się literaturą dla dzieci, żeby znaleźć wartościowe książki, które w przyszłości będę mogła czytać razem ze swoim synkiem. Kiedy na portalu czytampierwszy.pl pojawiła się książka “Filip, lis i magia słów”, zainteresowała mnie jej fabuła oraz edukacyjny charakter, więc nie zastanawiałam się długo, czy wykorzystać na nią zebrane punkty.
Jest to już czwarty tom opowieści o zajączku Filipie i jego przyjaciołach, ale wydaje mi się, że spokojnie można czytać tę część bez znajomości poprzednich. Autorka w skrócie przywołuje najważniejsze wydarzenia, całość jest więc jak najbardziej zrozumiała. W tym tomie zajączek uczy się gry w JA JESTEM, która ma pomóc mu uwierzyć w siebie, a także staje oko w oko z lisem - niebezpiecznym drapieżnikiem. W takiej sytuacji pomóc mu może tylko wiara we własne możliwości oraz wsparcie wiernych przyjaciół.
Nie od dziś wiadomo, że dzieci lubią czytać historie o zwierzętach, czego przykładem jest chociażby niesłabnąca popularność Kubusia Puchatka, Misia Paddingtona, czy powieści “O czym szumią wierzby” Kennetha Grahame’a. Takie książki nie tylko wspaniale rozwijają dziecięcą wyobraźnię, ale też pozwalają sprytnie przemycić treści dydaktyczne, przedstawiając różne ludzkie cechy i zachowania u zwierzęcych bohaterów. Elżbieta Zubrzycka stworzyła ciekawą gamę postaci: sympatycznego, towarzyskiego zajączka Filipa i jego rodzinę, młodą łabędzicę Pusię - przyjaciółkę Filipa, skorego do pomocy psa Burka, oraz inne leśne i domowe zwierzątka. Poprzez ich przygody książeczka uczy dzieci właściwego zachowania, szacunku do innych, współpracy, życzliwości i pozytywnego myślenia. W tej części autorka położyła duży nacisk na uczenie małych czytelników wiary w siebie i swoje możliwości, bez równoczesnego budowania w nich poczucia wyższości.
Książka napisana jest leciutkim, ale ładnym językiem, zrozumiałym także dla najmłodszych. Na końcu autorka zamieściła też słowo dla rodziców i nauczycieli, mogące pomóc im w pełni wykorzystać dydaktyczny charakter historii Filipa, wychowując swoich podopiecznych. Klara Wicenty pięknie zilustrowała opowieść w swoim charakterystycznym, ciekawym stylu, widocznym już na okładce. Całość jest naprawdę ładnie wydana, w twardej oprawie, więc cała seria jak najbardziej nadaje się na prezent dla najmłodszych.
Myślę, że jest to książka przeznaczona typowo do czytania z dzieckiem, bo - w przeciwieństwie do klasyków literatury dziecięcej, które można czytać w każdym wieku, historia Filipa jest trochę zbyt nachalnie dydaktyczna. Wolę książki, które pozwalają wyciągać własne wnioski, zmuszają do myślenia, a nie podają wszystko czarno na białym. Wydaje mi się też, że ta wszechogarniająca atmosfera życzliwości i szczęśliwości, panująca w książkowym lesie, może zwyczajnie zmęczyć dorosłego czytelnika. Przyznam, że ja pod koniec miałam już dość. Dziecko nie powinno jednak mieć takich problemów i z pewnością polubi zajączka Filipa i jego przyjaciół.
Czy polecam? I tak, i nie. Jeżeli macie dziecko, z którym wspólnie chcecie poznawać nowe przygody sympatycznego zajączka, to jak najbardziej warto kupić tę książkę, zwłaszcza, że cena okładkowa jest bardzo przystępna. Jeśli jednak macie już swoje lata, ale ciągle lubicie czytać książki dla dzieci (jak ja!), to nie jestem pewna, czy seria o Filipie przypadnie wam do gustu. Ja na pewno zaopatrzę się w poprzednie części, ale poczekam z lekturą, aż mój synek do nich dorośnie.
Herbaciana ocena:
Za książkę do recenzji dziękuję Czytam Pierwszy.
O! Właśnie takich książek szukam :) może jakaś nowa seria? ;)
OdpowiedzUsuń